Na kolejną wycieczkę wybraliśmy się dookoła Jeziora Łąka.
Jezioro Łąka to sztuczny zbiornik wodny utworzony na rzece Pszczynce w 1987 r.
Do zadań zbiornika należy m.in. zmniejszenie zagrożenia powodziowego w dolinie rzeki w rejonie Pszczyny, wyrównanie przepływów, zaopatrzenie w wodę przemysłową kopalń Rybnickiego Okręgu Węglowego i stworzenie warunków do rekreacji i wypoczynku.
Jedziemy w kierunku Pszczyny bulwarem nad Pszczynką.
Wieczorami jeździliśmy na pobliski basen.
Następnego dnia moczymy się w basenie na terenie ośrodka w Łące.
Około południa organizatorzy przygotowali konkurencje dla zlotowiczów. Kubuś rzuca oponą rowerową do celu.
Julia na trzy próby trafiła dwa razy.
Ela podobnie, 2 trafienia na trzy próby.
Mój występ w tej konkurencji lepiej przemilczeć.
Jazda żółwia rozegrana została na podwyższeniu, było kilka spektakularnych upadków, nam udało się przejechać cały odcinek z dobrymi czasami (czyli bardzo wolno), jak się okazało mój czas był najlepszy!!!
Na końcu był tor przeszkód, Kubuś poradził sobie ze wszystkimi przeszkodami.
Ela na rowerowym torze przeszkód.
Do zwycięzcy zabrakło mi niewiele, zająłem 3 miejsce.
Julia też pojechała bardzo dobrze, miejsce tuż za czołową piątką zostało nagrodzone przez organizatorów.
A to zwyciezca konkurencji Elek Jędrysek z Głuchołaz, gratulujemy znakomitego przejazdu.
Na końcu jeszcze Jasiu pokonał tor na nogach.
Wieczorem pojechaliśmy do Pszczyny na oficjalne zakończenie 64 Centralnego Zlotu Turystów Kolarzy.
Kubuś i Jaś na pszczyńskim rynku.
Ponad 400 turystów na rowerach wzięło udział w zlocie.
Organizatorzy nagrodzili zwyciezców konkurencji zlotowych - jazda żółwia.
Najlepsi i najmłodsi w rowerowym torze przeszkód.
Organizatorzy zlotu.
Tuż przed odjazdem, wspólne zdjęcie z sąsiadami z Głuchołaz.