Dni stają się coraz cieplejsze, przyroda budzi się do życia po długiej, mroźnej i śnieżnej zimie. Jedziemy na pierwszą wycieczkę w roku 2010, Julia, Olek, Sabinka i Tomek
Powalone przy pomocy ostrych zębów drzewa nie pozostawiają wątpliwości kogo to robota
Idziemy przyjrzeć sie z bliska robocie bobrów
Przed mostem na kanale Dychowskim w Bobrowicach robimy postój
Tam rozgrywamy zawody w jeździe żółwiej
A później cały czas przez sosnowy las podążamy w kierunku Bronkowa
Zatrzymujemy się jeszcze raz łapiąc delikatne promienie słoneczne